Cóż za niemądry artykuł.
Niby zaadresowany do tych młodych aktywistów, a kompletnie ignoruje ich opinie i postulaty tylko po to, żeby popierdolić trochę nie na temat. Efekt autoterapeutyczny autora został osiągnięty, ale adresaci raczej nic z niego nie wyciągną.
Dość to idiotyczne, by krytykować aktywistów kiedy świat zachodni, środowisko naturalne, pada ofiarą coraz większej konsumpcji, i systemów które są mniej lub bardziej neoliberalne.
To tak jakby mówić o tym że bardzo dużo ludzi cierpi na raka płuc, i dlatego nie możemy krytykować koncernów tytoniowych.
Zabawny jest sam fakt, że liberałowie tak własną piersią gotowi bronić balcerowicza i przemiany systemowe. Oni to chyba jedyna grupa, która nie widzi zbyt wiele złego w transformacji i w “wymianie” elit.