Post o książkach. 📚 Obrzydza mnie jak dość szanowane wydawnictwa w rodzaju Znaku, czy WABu przekształciły się w ostatnich latach w Gówniane Książkowe Korporacje, które wydają wszystko jak leci i promują się glamour na instagramie. (Niestety wciąż mam instagrama bez perspektyw na usunięcie, bo prowadzę tam peja z żoną 😉). Nie chodzi o jakiś elitaryzm, sam lubię czytnąć coś bardziej komercyjnego, bardziej o to, że dawniej wydawnictwa były pewnego rodzaju instytucjami kultury, z pewną linią wydawniczą i ogólną wizją – teraz to po prostu firmy wyciskające zysk z książek. Oczywiście nie wszystkie, bo jest np. taki Karakter itd. Dziękuję za uwagę, dobrze mi zrobił ten wyrzyg. 🤗 #ksiazki #literatura #polska #instagram @ksiazki
@bartoszpopadiak@101010.pl Rozumiem, że dążysz do tego, że te wydawnictwa zaczęły promować “komercyjne” książki ZAMIAST swojego stałego repertuaru, tak? Bo jeśli wydają oprócz tego, to nie widzę specjalnego problemu.
@bartoszpopadiak@101010.pl I pamiętaj o @ksiazki@a.gup.pe :)