• 198 Posts
  • 220 Comments
Joined 3 years ago
cake
Cake day: June 12th, 2021

help-circle







  • Nie wiem, czy dobrze to zrozumiałem, ale dla mnie tym bardziej ten argument jest na korzyść oskładowania umów o gówno.
    Jeśli pracownik bierze co się daje, to lepiej jak pracobiorca będzie musiał mu dać oskładkowaną UoG niż nieoskładkowaną.
    Jeśli pracownik może porównać i przekalkulować, to UoG z takimi samymi zarobkami co UoP jest mniej korzystna dla pracownika, niż UoG z wyższymi zarobkami od UoP. Bo wiemy, że UoG nie ma benefitow podlegania pod prawo pracy.



    Umowy o gówno powinny zostać skasowane,

    Zdecydowanie się zgadzam!
    Ale czemu ta zmiana ma sprawić, że mniej ludzi będzie pacować na uop? Z tego, co się orientuję, to sztandarowym argumentem pracobiorców, który nagminnie wklepują do głowy pracownikom jest „na tej umowie nie płacę za ciebie zusu, więć będziesz więcej zarabiać, bo emerytury i tak nie dostaniesz blablabla”, i taki pracownik wybiera gównoumowy, bo ma wklepane, że więcej zarobi na nich. Pomijam sytuacje, gdzie pracownik nie ma żadnego wyboru i musi wybrać to, co pracobiorca mu podsuwa pod nos. I tutaj wracamy do punktu pt.

    Umowy o gówno powinny zostać skasowane

    1. Dlatego napisałem „lewaków” w cudzysłowie, chodzi mi o to, że za takich się uważają, a jak dla mnie to zwykłe libki, które tylko chcą dekryminalizacji aborcji.






  • Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że zaproponuje, aby minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia i wywołała szok po stronie pracodawców.

    To jest żart, żeby minimalne wynagrodzenie jest wartością nominalną, którą można (ale nie trzeba) manualnie zmieniać. To już dawno powinno być stosunkiem np. do właśnie przeciętnego wynagrodzenia.

    We wtorek Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, poinformowała, że zaproponuje, aby minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To by oznaczało, że wzrośnie w przyszłym roku z 4 tys. 300 zł do 5 tys. 150 zł miesięcznie, co wywołało szok po stronie pracodawców. Spełnienie jej zapowiedzi oznaczałoby, że minimalna pensja w Polsce będzie znacznie wyższa, niż wymaga tego unijna dyrektywa, a nawet wyższa niż postulują związki zawodowe.

    Kolejny żart, ciekawe które „związki zawodowe” postulują takie niskie pensje minmalne.